+1
wsandalach 25 kwietnia 2018 09:25
Tokio to miasto, w którym mogłabym spędzić miesiąc i dalej byłoby mi mało. Nigdy wcześniej nie byłam w aż tak różnorodnym mieście! Nie ma tam jednego ścisłego centrum. Jest za to wiele dzielnic, których serca biją swoim własnym rytmem. Shinjuku to Times Square razy piętnaście, Yanaka natomiast to tradycyjna dzielnia pozbawiona zachodnich naleciałości. To tylko przykład dwóch skrajności. W stolicy jest ich o wiele więcej! No i tu przychodzę z pomocą. Poniżej znajdziecie ściągę z najfajniejszymi miejscówkami w tym szalonym mieście. Ale nie aż tak szalonym jak to przedstawiła Agnieszka Szulim w swoim „dokumencie”.

Ściągnijcie na telefony apkę Tokyo Subway Navigation, bo bez tego ani rusz. P.S. o tym jak poruszać się po Tokio dowiecie się w innym wpisie, który już niedługo wyląduje na blogu.

Dobra, do konkretów - co zobaczyć?

1. Asakusa! To moja ulubiona dzielnica w całym mieście! To miejsce, w którym przetrwała atmosfera sprzed lat. Wąskie ulice, niekiedy tradycyjne drewniane domy, herbaciarnie, riksze (dla turystów rzecz jasna). To całkowite przeciwieństwo zachodniego Tokio, tzn. Shibuya czy Shinjuku. Asakuse polecam również jako bazę noclegową. My zatrzymaliśmy się w hotelu APA Hotel Asakusa Kaminarimon, który gorąco polecam.


Spacerujcie tam do oporu i koniecznie zahaczcie o:
Senso-ji, czyli najstarszą świątynię buddyjska w całym Tokio! Nie zdziwcie się jeśli na miejscu zastaniecie naprawdę tłumy zwiedzających. Mówi się, że to jedno z najczęściej odwiedzanych miejsc w całej Japonii. Ale jest w tym coś pięknego! A mianowicie (oprócz samej świątyni) tłumy Japonek w kimonach! P.S. ‘kimono rentals’ są w Asakusie na każdym kroku!


Brama Grzmotów (Thunder Gate), za którą zaczyna się Nakamise-dori. To handlowa ulica, która prowadzi do samej Senso-ji. Kupicie tam pamiątki i zjecie lokalne przysmaki, np. dango, czyli szaszłyk z grillowanej masy ryżowej w słodkim sosie sojowym.


Taras widokowy w Information Center na wprost Bramy Grzmotów. Wjedźcie na ostatnie piętro i zobaczcie Nakamise-dori oraz Senso-ji z góry!


Most na rzece Sumida z widokiem na budynek browaru Asahi i wieżę Tokyo SkyTree.

Shin-Nakamise. To zadaszona ulica handlowa, która leży prostopadle do Nakamise-dori.

Najbliższa stacja: Asakusa (Tokyo Metro Line oraz Toei Line).

2. Shinjuku! Ta dzielnia to jakieś szaleństwo. Neony, wieżowce, mnóstwo ludzi, opór barów i restauracji. To miejsce po prostu tętni życiem. Shinjuku to również największa stacja kolejowa w Tokio. Krzyżują się tu linie metra oraz linie lokalnych pociągów. Teraz uwaga! Przez stację w Shinjuku dziennie przewijają się nawet 2 miliony ludzi! Wyobrażacie to sobie?! A podziemia mogą przyprawić o zawrót głowy. To kilkupiętrowe miasto pod ziemią!


A co zobaczyć w Shinjuku?

Shinjuku Gyoen to jeden z największych parków w całym Tokio i zarazem jedno z najlepszych miejsc do podziwiania kwitnących wiśni podczas święta Hanami. Park podzielony jest na kilka części, z czego Japanese Garden jest moim zdaniem najpiękniejszy (pozostałe części to English i French Gardens). Wstęp kosztuje 200 JPY (ok. 7 PLN). Otwarty jest od 9:00 do 16:30 (wchodzić można tylko do 16:00). Nie myślcie, że to zwykły park! Ten ogród japoński jest tak piękny, że opadną Wam szczęki!




Piss Alley (lub jeśli ktoś woli to Aleja Moczu). Nazwa wzięła się od salarymenów (panów w garniturach), którzy piją za dużo piwa. Niech Was nie zmyli nazwa. Wcale tam brzydko nie pachnie. To wąska uliczka pełna barów izakaya, czyli miejscówek które serwują przede wszystkim piwo i yakitori (szaszłyki). Wybierzecie się tam po zmroku kiedy palą się lampiony. Panuje tam klimat jak z najlepszych fotek z Instagrama.


Shinjuku Golden Gai to pomnożona przez sześć Piss Alley. Warto tu wpaść na piwo, z tym że musicie wiedzieć, że w Golden Gai często płaci się za wstęp do baru.

Kabukicho natomiast, to zwariowana ulica pełna neonów, barów, restauracji, love hoteli i salonów pachinko.


Tokyo Metropolitan Government Office. To tu znajduje się darmowy taras widokowy na 45 piętrze. Otwarty jest od 9:30 do 23:00. Wpadajcie, bo warto.

Shin-Okubo Koreatown. Jeśli macie ochotę na koreańskiego grilla (a uwierzcie, że macie) to tylko tu!


Najbliższa stacja: do wszystkich z wyżej wymienionych miejsc dojdziecie ze stacji Shinjuku (JR Yamanote oraz Toei Line). Wyjątkiem może się wydawać Koreatown, które leży najbliżej stacji Shin-Okubo (JR Yamanote), ale z Shinjuku też tam dojdziecie w ok. 20 minut. Weźcie pod uwagę, że stacja Shinjuku jest olbrzymia i obranie właściwego wyjścia z podziemi ma bardzo duże znaczenie.

3. Shibuya to kolejne szalone miejsce niedaleko Shinjuku. To właśnie tu znajduje się chyba najbardziej znane na świecie skrzyżowanie – Shibuya Crossing, przez które przechodzi nawet 2000 osób podczas jednej zmiany! Wpadnijcie do Starbucksa, który znajduje się przy samym skrzyżowaniu. Bynajmniej nie chodzi o kawę (chociaż ta matcha latte!❤), ale o widok na skrzyżowanie z pierwszego piętra. Shibuya pełna jest centrów handlowych, sklepów, barów i neonów. Nie zapomnijcie o fotce przy pomniku wiernego psa Hachiko! P.S. Jeśli chcecie przejechać się gokartem w stroju Mario lub Pikachu to świetnie trafiliście.




Najbliższa stacja: Shibuya (JR Yamanote oraz Tokyo Metro Line).

4. Rzut beretem od Shibuya znajduje się Harajuku. Na głównej ulicy handlowej – Takeshida-dori spotkacie cosplayerów – postaci w strojach inspirowanych nie tylko mangą i anime, ale np. również lolity. Nie wiem z jakiego powodu na Takeshida bardzo popularne są naleśniki, które serwowane są w co drugim lokalu. Pewnie są kawaii (urocze).


Najbliższa stacja: Harajuku (JR Yamanote) lub spacer z Shibuya (JR Yamanote oraz Tokyo Metro Line).

5. Stacja JR Harajuku praktycznie stanowi bramę do Parku Yoyogi. To kolejna fajna miejscówka do podziwiania kwitnących wiśni podczas święta Hanami. Jeśli zmęczy Was Shinjuku, Harajuku lub Shibuya to Yoyogi jest świetną odskocznią od głośnych dzielnic. W parku znajduje się również ważna dla wyznawców religii Shinto świątynia – Meji Shrine. Widzieliśmy tam najprawdziwszy, tradycyjny ślub!




Najbliższa stacja: Yoyogi (Toei Line oraz JR Yamanote) lub Harajuku (JR Yamanote).

6. Przenieśmy się nico na południe, a mianowicie do Roppongi. To dzielnica ambasad i nocnego życia. Ale nie o to mi chodzi. Naszym celem było Roppongi Hills i Mori Tower, gdzie znajduje się otwarty taras obserwacyjny! Jeśli chcecie najlepszego widoku na Tokio z góry to właśnie z tarasu w Mori Tower. Wstęp nie jest tani (1800 JPY, plus 500 JPY za wstęp na taras na świeżym powietrzu = ok. 73 PLN), ale dla tego widoku z Tokyo Tower w tle warto!


Najbliższa stacja: Roppongi (Tokyo Metro Line oraz Toei Line).

7. Ginza! To ekskluzywna dzielnica z jednymi z najdroższych nieruchomości na świecie. Metr kwadratowy ziemi może tam kosztować nawet 10 000 000 JPY (ok. 316 000 PLN). W weekendy główna ulica – Chuo Dori zamykana jest dla ruchu samochodowego. Przyjemnie tam pospacerować! Wpadnijcie też na ostatnie piętro centrum handlowego Tokyu Plaza. Znajduje się tam fajny taras, z którego można zrobić takie zdjęcie skrzyżowania Sukiyabashi.


Najbliższa stacja: Ginza, Ginza-Itchome lub Higashi-Ginza (Tokyo Metro Line lub Toei Line).

8. Targ rybny Tsukiji! To jeden z największych targów rybnych na świecie. To właśnie tu odbywają się słynne aukcje tuńczyków. Jeśli chcielibyście taką aukcją zobaczyć to musicie zjawić tu bardzo rano żeby załapać się na wejściówkę. Turyści wpuszczani są o 5:50 (max 60 osób) oraz o 6:20 (również max 60 osób). Jeśli nie jesteście rannymi ptaszkami to nic straconego. Główna hala marketu otwierana jest dla turystów ponownie o 10:00. Tsukiji to nie tylko zadaszony market. Dookoła znajdują się stragany na świeżym powietrzu. Zjecie tam najlepsze, a z pewnością najświeższe, sushi na świecie. To z fatty tuna zmieniło mój światopogląd. Sushi już nigdy nie będzie takie samo. To z Tsukiji było po prostu wyśmienite. P.S. upewnijcie się czy w dniu, w którym się tam wybieracie market będzie otwarty. My niestety trafiliśmy na zamkniętą główną halę z powodu ‘fixed holiday’.




Najbliższa stacja: Tsukiji (Tokyo Metro Line).

9. Yanaka. To dzielnica, która jest zupełnie inna niż reszta Tokio. Czas zatrzymał tu się ładne parędziesiąt lat temu. Karolina Bednarz z bloga W Krainie Tajfunów doskonale ubrała w słowa opis Yanaki – trudno o znalezienie konbini czy znanego sklepu z modą. Taka prawda! Yanaka to piękny cmentarz, przez którego środek przebiega aleja otoczona drzewami wiśniowymi (najpiękniej w Hanami), to posąg Buddy w świątyni Tennoji, to Yanaka Ginza, czyli główna aleja, na której widziałam nawet salon wróżbitki!






Najbliższa stacja: Nippori (JR Yamanote). Ja natomiast polecam spacer z Ueno. Zajmie max 20 minut z przystankami na zdjęcia.

10. Wpadnijcie do Akihabary i Electric Town. To właśnie tu znajduje się najwięcej sklepów z elektroniką (Yodobashi, Big Camera, Yamada Denki, itp.). W Electric Town znajdziecie nawet sklepy z wszelkiej maści starymi konsolami i grami. Fani Nintendo będą w siódmym niebie. Jeśli nie interesuje Was elektronika to wpadnijcie tu wieczorem dla samego klimatu, bo wtedy Akihabara wygląda tak:




Najbliższa stacja: Akihabara (JR Yamanote lub Tokyo Metro Line).

11. Odaiba. To sztuczna wyspa połączona z centrum Tokio tzw. Mostem Tęczowym, po którym jeździ bezzałogowa kolejka Yurikamome. Wyspa została stworzona w celach obronnych na wypadek ataku od strony morza. Teraz to rozrywkowe centrum z mnóstwem sklepów, siedzibą Fuji TV, repliką Statuy Wolności, a nawet onsenem. Mi wyspa sama w sobie nie przypadła do gustu (ot kolejne centrum rozrywki), ale dużą frajdę sprawiła mi jazda kolejką i widok na Most już z wyspy. Kolejkę możecie złapać na kilku stacjach począwszy od Shimbashi. Za trasę Shimbashi – Daiba Station zapłacicie 320 JPY (ok. 10 PLN).


Dojazd kolajką Yurikamome, która po stronie tokijskiej zatrzymuje się na stacjach: Shimbashi, Shiodome, Takeshiba, Hinode, Shibaura-futō. Więcej o kolejce dowiecie się tu.

12. Darmowy taras widokowy w Bunkyo Civic Center. Z 25 piętra czasem widoczna jest nawet Góra Fuji!


Najbliższa stacja: Kasuga lub Korakuen (Tokyo Metro Line lub Toei Line)

Bonus - w pobliżu Bunkyo Civic Center (i stacji Kasuga oraz Korakuen), w pasażu handlowym znajduje się muminkowa piekarnia oraz restauracja – Moomin Bakery and Cafe. Kolacja z Włóczykijem? No problem!




Oprócz listy fajnych miejsc łapcie też krótką listę rzeczy wartych do zrobienia!

– Zjedzcie ramen w Ippudo. To sieć ramenowni, która serwuje absolutnie pyszny ramen!

– Jeśli będziecie mieć ochotę na ciuchowe zakupy to wpadnijcie do UNIQLO. To japońska marka ubrań całkiem niezłej jakości w dobrych cenach.

– Zróbcie zakupy w Don Quijote! To sieć sklepów, w których kupicie absolutnie wszystko, tzn. artykuły spożywcze, kosmetyki, ubrania czy prezenty. Właśnie w Don Quijote najlepiej kupić pamiątki, bo dostaniecie wszystko pod jednym dachem. Nie zapomnijcie o zielonych kit-katach z matchą.


Kto się wybiera? :)

Po więcej info wpadajcie na wsandalach.pl!

Dodaj Komentarz

Komentarze (2)

mirielka 27 kwietnia 2018 12:01 Odpowiedz
Ajjj mam w planach. Cudo <3
wsandalach 27 kwietnia 2018 12:27 Odpowiedz
mirielkaAjjj mam w planach. Cudo <3
Tokio to zawsze piękny plan! <3